Daddy shoes to jeden z najgorętszych trendów streetwearowych, od kilku lat święcący triumfy na ulicach największych miast na świecie. Buty nazywane zamiennie również dad shoes, chunky shoes, ugly shoes, bezsprzecznie intrygują i przyciągają uwagę. Ale czym tak naprawdę są? Jak je rozpoznać wśród tysięcy modeli sneakersów? Poniżej znajdziesz kilka słów wyjaśnienia oraz inspiracje, które z pewnością pomogą ci w wyborze najlepiej pasujących do ciebie tatuśkowych butów.
Zabawa konwencją
Daddy shoes to pewnego rodzaju paradoks. Określa się je przecież również mianem butów brzydkich, dlaczego zatem cieszą się tak dużą popularnością, że nie schodzą z linii produkcyjnych największych marek świata od kilku sezonów? Rzecz w tym, że są one równocześnie brzydkie i piękne. Retro i futurystyczne. Lekkie i masywne. Przerysowane linie cholewek i podeszw układają się w płynne, przyjemne dla oka wzory. Daddy shoes bawią się konwencją, raz wgryzły się w modę i jeszcze długo nie wypuszczą zdobyczy z pyska.
Nietuzinkowy design
Zaskakujący i przyciągający uwagę wygląd butów z nurtu daddy jest efektem zderzenia dwóch kierunków modowych – streetwearu oraz high fashion. Powstała w ten sposób mieszanka wybuchowa, wobec której nie da się przejść obojętnie. Daddy shoes posiadają toporną konstrukcje i zdają się być niezgrabne, przerysowane. Podeszwa wydaje się być nieproporcjonalnie duża w stosunku do sportowej cholewki. O ile jednobarwne modele charakteryzują się względnym minimalizmem, o tyle odsłony kolorowe są niezwykle krzykliwe.
Flagowe modele daddy shoes
Zliczenie wszystkich dostępnych dziś na rynku odsłon tatuśkowych butów graniczyłoby z cudem. Trend nie stygnie i na półkach ciągle pojawiają się nowe projekty. Największe brandy obuwnicze świata mogą się jednak poszczycić modelami flagowymi, rewolucyjnymi.
Pierwszy z nich to Balenciaga Triple S. Wzór daddy shoes, które najwyraźniej łączą w sobie sportowy design i szykowny look. Buty o przerysowanym designie, ozdobione haftem w postaci rozmiaru – próżno szukać tego rozwiązania w ugly shoes innych producentów.
Tatuśkowe sneakersy marki Fila cieszą się charakterystycznym, rozpoznawalnym designem i agresywnym wyglądem. Ich podeszwy często są wyraźnie ząbkowane, jak ma to miejsce chociażby w przypadku modelu Strada.
Doskonałą propozycją w stylu daddy od marki adidas jest model Falcon. To w 100% retro look połączony z nowoczesnymi materiałami i funkcjonalnością. Poza tym buty wykorzystują opatentowany przez adidas Torsion System, który wspiera naturalny ruch stopy podczas jej przetaczania z pięty na palce. To pełna gwarancja komfortu na każdym kroku.
Flagowcem od marki Puma jest Thunder Spectra. To hołd złożony Alexandrowi McQueenowi, z którym brand miał okazję współpracować w latach 90. ubiegłego wieku. Kolorowe, nietuzinkowe, dodające młodzieńczej lekkości każdej stylizacji.
Z czym nosić daddy shoes?
Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na noszenie obuwia typu daddy shoes. Pierwsze, dość oczywiste skojarzenie, to stylówka retro o sportowym zabarwieniu. Wiele modeli współczesnych tatuśkowych butów wywodzi się z klasycznych butów biegowych czy treningowych z lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Inna propozycja to zestawienie całkowicie casualowe – jeansy, chinosy, bawełniane T-shirty, bluzy, swetry, ramoneski, a nawet zimowe kurtki. Innymi słowy wszystko, co wpisuje się w modę codzienną. Jeśli nie boisz się eksperymentować, to daddy shoes możesz połączyć z bardziej formalną odzieżą przeznaczoną do biura – tutaj jednak nie ma miejsca na szaleństwo, buty powinny być monochromatyczne, aby nie wychodzić na pierwszy plan w stylizacji.
Daddy shoes, choć nazywane są także brzydkimi butami, cieszą oko niekonwencjonalnymi rozwiązaniami i odważnym designem. Możesz je założyć niemal do wszystkiego, a ich sportowe korzenie sprawią, że nawet wielogodzinne ich noszenie nie będzie się wiązać z żadnym dyskomfortem. Jeśli więc chcesz być trendy, w Twojej garderobie musi znaleźć się przynajmniej jedna para daddy shoes.